06 listopada 2008

pożegnanie:)... powitanie:)...



To mój stary rumak:) GIANT X GSR 100. Jeszcze na starych hamulcach, chyba takich już nie produkują:). Od maja do października zrobił ponad 3000 kilometrów, wcześniej jeździł bez licznika przez jakieś 8 lat. Pierwszy poważny rower na którym zaczęłam poważnie jeździć w dłuższe trasy. Przeżył jeden wypadek:). Żegnam się z nim bo rozsypuje się wszystko po kolei ze starości. Ale i tak bedzie moim najlepszym;).


To mój nowy rower KELLY`S QUARTZ.
Pierwszy rower MÓJ, tylko i wyłącznie za MOJE pieniądze:).
Sprzęt dobrej klasy, mam nadzieję, że długo posłuży i dzięki temu będę mogła poznać nowe trasy:).

(zdjęcie ze strony e-bikes.cz)

Brak komentarzy: