11 lutego 2008


Boski ostrokrzew

Co siorbią mateiści,
kiedy w tykwie nie ma liści?
O czym oni wtedy marzą...
Kiedy mate znów zaparzą!

Yerbo, ile Cię trzeba cenić!
Wie ten, komu nie ma się co pienić.
Chociaż jedno małe zalanie,
Błagam, ześlij szybko, o mój Panie.

Cierpię katusze z braku yerby,
Wczoraj dziś i jutro, bez przerwy.
Bambusowa rura stoi sucha,
Czy ktoś mnie łyczkiem udobrucha?

Ten oto wspaniały tekst jest autorstwem
Incusia z Bierunia

który przesiaduje na
www.yerbamateforum.pl
:) :) :)

Zdjęcie autorstwa mojego:).


Brak komentarzy: